1. Podążanie za chwilowo modnymi dietami promowanymi w mediach

Strać 5 kilogramów w tydzień, pozbądź się cellulitu, oczyść z toksyn swój organizm. Dla każdej kobiety taki nagłówek brzmi niesamowicie obiecująco. Prawdopodobne, że możesz nawet jeść pizze i ciastka pod warunkiem, że będą to produkty konkretnej firmy albo w zestawie będą zawarte suplementy zmniejszające wchłanianie tłuszczu i warunkujące chudnięcie.Dlaczego to nie działa? Utrzymanie bardzo niskokalorycznej diety to murowany sposób na utratę masy mięśniowej, spowolnienie metabolizmu i bardzo szybka kompensacja kalorii podczas pierwszego ataku wilczego głodu. Gotowe plany zaczerpnięte z gazet nie będą przynosić efektów, gdyż nie poprawiają nawyków, które pierwotnie przyczyniły się do problemów z wagą .

  1. Szukanie złotego środka

Kobiety mają tendencje do wyszukiwania brakujących elementów swojej diety, nie biorąc pod uwagę oczywistych zachowań, które powodują problem. Wiele z nich, woli uwierzyć, że istnieje magiczny produkt lub suplement warunkujący utratę tłuszczu, niż powstrzymać się od złych nawyków żywieniowych będących źródłem nadprogramowych kilogramów.Niestety, bez świadomości i zmiany podstawowych błędów w diecie i stylu życia nie pomoże nam herbata z l-karnityną czy spalacz tłuszczu.

  1. Jedzenie z pozoru “zdrowej” żywności

Bardzo często wydaje nam się, że skoro jemy ciemne pieczywo zamiast jasnego, odtłuszczony nabiał, wzbogacone w witaminy płatki śniadaniowe i unikamy tłuszczu to znaczy, że nasza dieta jest zdrowa. Rzadko kiedy mamy świadomość tego, co tak naprawdę znajduje się w żywności, którą spożywamy. W takich produktach cukier często znajduje się pod nazwą, która wydaje nam się nieszkodliwa: nektar z agawy, słód kukurydziany, syrop trzcinowy, nie mówiąc już o całej masie dodatków i konserwantów. Taka żywność nie zawiera praktycznie żadnych wartości odżywczych a oprócz tego silnie pobudza apetyt i zwiększa prawdopodobieństwo jej spożycia w nadmiernej ilości. Niestety, nawet produkty pozbawione cukru, tłuszczu, bezglutenowe, organiczne czy wysokobiałkowe w dalszym ciągu mogą prowadzić do tycia.

  1. Wieczne bycie na diecie

Każdy zna osobę, która wiecznie jest na jakiejś diecie. Co dziwne, większość z nich w dalszym ciągu boryka się problemami czy to z masą ciała czy ze zdrowiem. W czym tkwi problem? Kobiety, dla których priorytetem jest utrata tkanki tłuszczowej zupełnie nie zdają sobie sprawy, że po długim okresie utrzymywania głębokiego deficytu kalorycznego i intensywnych ćwiczeń nie ma mowy o efektywnym spalaniu tkanki tłuszczowej. Efektem jest obniżenie masy mięśniowej, zaburzenia hormonalne, spowolniony metabolizm, chroniczne zmęczenie i wahania nastroju, napady wilczego głodu, które skutkują naprzemiennym objadaniem i głodzeniem.

Katarzyna Żbikowska

Nutrition Coach

Quantum Fitness & Wellness

katarzyna.zbikowska@quantumpiekna.pl